MTA przedstawia nowe projekty kołowrotów w metrze i zgłasza 690 mln dolarów strat w zakresie opłat i uchylania się od opłat drogowych
MTA planuje pierwszą poważną przebudowę metrakołowrotyW współczesnej historii, zmiana według urzędników jest kluczowa do rozprawienia się z uchylaniem się od opłat w miejskim systemie transportu zbiorowego.
Prototypy nowych projektów bramek biletowych można było oglądać w środę w Grand Central Terminal. Sprzęt tak naprawdę nie jest bramkaktóre obraca się, gdy przechodzi przez nie pasażer, ale zamiast tego są to para szklanych drzwi, które otwierają się po uiszczeniu opłaty. Bramy przypominają te w paryskim metrze.
Przewodniczący MTA Janno Lieber powiedział, że nowy sprzęt zastąpi drzwi ewakuacyjne na stacjach metra, które jego zdaniem są głównym źródłem uchylania się od opłat w systemie. Nie ma jeszcze terminu remontu ulkołowroty.
"Kiedy dorastałem, wciąż były drewniane kołowroty,"– powiedział Lieber. „Oczywiście instalacja zupełnie nowej generacjikołowroty, tablic taryf, zajmie trochę czasu. Ale jeśli coś jest poważne, musisz zacząć.
Ten reporter gazety upadł na tyłek po próbie przeskoczenia prototypów nowych bramek metra MTA.
Plan remontu bramki opłat ma kluczowe znaczenie dla raportu opublikowanego przez MTA na temat nowej inicjatywy mającej na celu uniemożliwienie pasażerom i kierowcom omijania taryf i opłat drogowych agencji. Plan został przedstawiony w nowej agencji „Panel niebieskiej wstążki” raport o uchylaniu się od opłat.
Z raportu wynika, że w zeszłym roku MTA straciło szacunkowo 690 milionów dolarów na skutek uchylania się od opłat i uchylania się od opłat. Urzędnicy szacują, że uchylanie się od opłat za przejazd metrem odpowiada za 285 milionów dolarów tych strat. Z raportu wynika, że pasażerowie kolei podmiejskich, którzy zlekceważyli tę opłatę, kosztują 44 miliony dolarów, a kierowcy uchylający się od płacenia opłat agencji – 46 milionów dolarów.
W raporcie oszacowano również, że 37% pasażerów autobusów odmówiło zapłaty za przejazd w ostatnich trzech miesiącach 2022 r., a w ubiegłym roku uchylanie się od płacenia biletów w autobusach pochłonęło z kasy agencji 315 mln dolarów.
„To pieniądze, które można wykorzystać na zapewnienie większej liczby usług, częstszych i bardziej niezawodnych usług” – stwierdził Lieber. „Można je wykorzystać na inwestycje w infrastrukturę”.
Urzędnicy oświadczyli, że aby rozwiązać problem, skoncentrują się zarówno na „edukacji”, jak i egzekwowaniu prawa. Agencja utworzyła panel niebieskiej wstążki, ponieważ zwolennicy wyrazili obawy dotyczące historycznych różnic rasowych w egzekwowaniu prawa do uchylania się od opłat.
Dane nowojorskiej policji wykazały, że 93% osób aresztowanych za uchylanie się od opłat w metrze w ostatnich trzech miesiącach 2022 r. to osoby rasy czarnej lub Latynosów. A 66% osób, które w tym okresie otrzymały wezwania za uchylanie się od opłat za przejazd, to osoby rasy czarnej lub Latynosów.
„Nie chcemy, aby policja egzekwowała na przykład uchylanie się od płacenia opłat w autobusach” – powiedział Roger Maldonado, który był współprzewodniczącym panelu, który przygotował raport.
W metrze stwierdził, że „powinno pojawić się ostrzeżenie”, gdy ktoś po raz pierwszy zostanie przyłapany na uchylaniu się od płacenia biletu.
„Powinno to być udokumentowane ostrzeżenie, w którym powiedziano danej osobie: «Tym razem cię odpuszczam, ale następnym razem poniosę konsekwencje»”.
Członkowie panelu oświadczyli również, że planują wprowadzenie przepisów stanowych, które powiązałyby koszty kar nakładanych na osoby uchylające się od płacenia biletów z ich dochodami osobistymi.
Lieber powiedział, że MTA planuje porozmawiać z urzędnikami nowojorskiej policji na temat planu rozprawienia się z uchylaniem się od płacenia biletów bez atakowania osób kolorowych na tle rasowym.
„Będziemy nadal współpracować z nowojorską policją” – powiedział Lieber. „Są częścią jego rozwiązania”.
Lieber ostro skrytykował także właścicieli"superluksusowe samochody"którzy zasłaniają tablice rejestracyjne, aby uniknąć płacenia opłat za mosty i tunele, i powiedział, że policja MTA skonfiskowała w ciągu ostatnich sześciu miesięcy dziesiątki samochodów najwyższej klasy.
"To skandal, gdy jeździ się Bugatti lub mercedesem i próbuje szturmować nowojorczyków, którzy próbują dostać się do szkoły lub pracować w systemie transportu publicznego,"– powiedział Lieber.